 |
“ Wracaj, Kochanie,
jakoś damy sobie radę,
chociaż myślę i o niewesołych
naszych (Twoich?) sprawach. ”
— Agnieszka Osiecka do Jeremiego Przybory "Listy Na Wyczerpanym Papierze."
|
|
 |
seks to nie jest plaster z opatrunkiem. ~ Jodi Picoult
|
|
 |
"potrzebujesz kogoś, ale nie mnie".. Masz rację, potrzebuję Kogoś, ale nie Ciebie. Kogoś, kto nie przestraszy sie, gdy się zaangażuje, kto weźmie odpowiedzialność za to, co razem zbudowaliśmy. Kogoś, kto nie będzie bał się podtrzymać tego płomienia, kto mimo swojej przeszłości będzie gotów walczyć o teraźniejszość. Kogoś. Nie Ciebie. / 2rainbows
|
|
 |
To była zwykła gra słowna. "baby są głupie" mówił. "faceci zachowują się jak dzieci" wykłócałam się. "dziewczyny nie wiedzą czego chcą" , "chłopaki nie mają żadnej wizji przyszłości" . "laski lecą na hajs" , "faceci traktują dziewczyny jak zabawki" . "dlaczego ani raz nie użyłaś słowa mężczyzna?" zapytał w pewnym momencie. "bo widzisz, prawdziwi mężczyźni to coś bardzo rzadko spotykanego i nadzwyczaj wartościowego" wyjaśniłam, tym samym wywołując w nim lekkie zszokowanie. Dobrze wiedział, że mam rację. /ohyeah
|
|
 |
miał to wszystko, czego szukałam. był dojrzały, nie rzucał słów na wiatr, nie składał chybionych obietnic a Jego słowa topiły lody mojej osobowości. umiał słuchać. próbował rozumieć, potrafił wesprzeć. służył wsparciem, motywacyjnym kopniakiem ale i ramieniem gotowym objąć rozżalone, nie wiedzące w którą stronę pójść serce. doceniał wartość chwili, celebrował szczęście, nie deklarował długoterminowo. pocałunkami nakreślał swoje emocje. chłonął moją bliskość. "przecież masz tylko 19 lat, ja tak nie mogę..." powiedział któregoś dnia zupełnie zwyczajnie. / 2rainbows.
|
|
 |
Ta znajomość miała być inna. Miałam się nie przywiązywać, trzymać Cię na dystans. Uczucia w ogóle miały nie wchodzić w grę. I owszem, ta znajomość nie jest taka jak każda. Bo mi zależy. Zależy bardziej niż powinno. I się przywiązałam, bardziej niż myślałam, że potrafię. I nie wiem jak wytrzymam kolejne 2 miesiące bez Ciebie, a przecież miałam być obojętne i nie tęsknić. /ohyeah
|
|
 |
Pamiętasz, jak się poznaliśmy? Jak po jakichś 40 minutach rozmowy wypaliłeś "a właśnie, bo ja Ci się chyba nie przedstawiłem. Kacper jestem a Ty, moja droga nieznajoma?" Pamiętasz te przelotne spotkania na mieście, gdy zawsze znachodziłeś pretekst, by mnie dotknąć, przytulić, bym dała Ci buziaka? Jak siedzieliśmy objęci i pochłonięci rozmową tak, że nie zwracaliśmy uwagi na otaczającą nas resztę świata? Albo jak pierwszy raz mnie pocałowałeś. Pamiętasz, czy już dawno zdążyłeś zapomnieć? Bo ja pamiętam wszystko i za cholerę nie mogę tego wymazać z pamięci. /ohyeah
|
|
 |
Tak łatwo nam wychodzi to niszczenie się nawzajem.
|
|
 |
Wódka wlewa obojętność w żyły.
|
|
 |
Nienawiść do kogoś, kogo się kocha, jest strasznie męcząca.
|
|
 |
Nie wmawiaj sobie, że był idealny tylko dlatego, że się zakochałaś. Nie wmawiaj sobie tego pod żadnym pozorem. Bo gdyby tak rzeczywiście było, gdyby posiadał chociaż namiastkę tych cech, które mu przypisujesz - siedziałby teraz przy Tobie. Nigdy nie pozwoliłby Ci odejść.
|
|
 |
Znowu siedzisz w mojej głowie i robisz totalny rozpierdol. / twoj.na.zawsze
|
|
|
|