 |
|
pozwolę Ci odejść. pozwolę. ale najpierw patrząc mi prosto w oczy, wykrzycz, że nic nie znaczę. wykrzycz, że nawet to kiedy wtulałam się w Twój dwudniowy zarost było nieporozumieniem. pozwolę Ci odejść. pozwolę, jeżeli mi udowodnisz, że postępujesz zgodnie z sercem. że nie stawiasz się mu na przeciw ze względu na swoją chorą dumę, tym samym odbierając mi szansę na szczęście.
|
|
 |
|
Wkrótce nadejdzie ten dzień, w którym będziemy mijać się ulicą. Wtedy będę ulotna jak sen, już nie będziesz mógł mnie mieć. Będziesz mógł jedynie patrzeć, jak powoli znikam wśród przechodniów. I wtedy przypomnisz sobie, że był taki czas, w którym miałeś swoją szansę. No właśnie ... Był ! Ten czas już nie wróci.
|
|
 |
|
Pluszowy miś, to twój konkurent. Macie wiele wspólnego: Obaj jesteście do ściskania, do gniecenia, do serca,do targania. Tylko, że miś jest zawsze przy mnie. 1:0 dla misia.
|
|
 |
|
miała tysiąc myśli w jednej chwili i niewiele czasu by zrobić cokolwiek, nie umiałaby uśmiechnąć się byś zauważył ją wśród tylu innych.
|
|
 |
|
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć. Nigdy nie mów o wspólnych nocach, skoro wiesz, że jednak nie chcesz. Nigdy nie zostawiaj pijanego, skoro wiesz, że sam pijesz. Nigdy nie mów, że Cię nie ma, lecz po prostu powiedz, że nie chcesz rozmawiać. Nigdy nie mów, że wszystko Ci się we mnie podoba, jeśli nie podoba Ci się nic. Nigdy nie mów, że jestem jedyna, wyjątkowa, skoro wiesz, że to gówno prawda. Nigdy nie całuj, jeśli wiesz, że to dla Ciebie nic nie znaczy, bo dla kogoś może to oznaczać bardzo dużo. Nigdy nie mów "zapomnij", skoro wiesz, że i tak tego nie zrobię, bo nie chcę i nie potrafię. Nigdy nie mów, że to nie jest takie trudne, jeśli wiesz, że dla mnie to najtrudniejsza rzecz jaka kiedykolwiek zrobiłam. Nigdy nie chciej wracać do starych czasów, skoro wiesz, że niedługo zostawisz, złamiesz serce i powiesz "spierdalaj". Proszę Cię, nie kłam. Czy wymagam za wiele ?
|
|
 |
|
- Czy to nie miłe uczucie, wiedzieć, że gdzieś tam istnieje ktoś, kto jest nam przeznaczony i kogo kochamy już teraz, nawet o tym nie wiedząc ?
|
|
 |
|
Ani ja, ani horoskop, ani Wikipedia. Nikt z nas nie wie, co do mnie czujesz.
|
|
 |
|
zastanawiam się po jaką cholerę całuje tych wszystkich facetów skoro tak naprawdę mam ochotę całować tylko jednego ?
|
|
 |
|
zróbmy mały maraton filmowy. Będziemy grać główne role, co Ty na to ?
|
|
 |
|
To, że czasem płaczę nie znaczy, że jestem słaba ! To, że nie zawsze się uśmiecham nie znaczy, że jestem nieszczęśliwa ! To, że często marze nie znaczy, że nie patrze realnie ! To, że nienawidzę nie znaczy, że jestem zła ! To, że czasem milczę nie znaczy, że nie wiem co powiedzieć ! To, że nie wiem co mam robić nie znaczy, że nie wiem jak mam żyć.
|
|
 |
|
20:45 , sms : ' czy ja znowu coś zjebałem, czy Ty nie masz nic na koncie, bejb; >' . uwielbiam Twoje dziwne przypuszczenia - pomyślałam , wchodząc do sklepu po karte. // nie wiem kogo ; d
|
|
 |
|
widząc, że ktoś zajął Twojego miejsce przed szkołą, na palenie szluga, zacząłeś już to słodkie 'wypierdalaj'. wtedy zobaczyłeś mnie. - od kiedy Ty palisz?! - zapytałeś zły. - od jakiegoś czasu. - odpowiedziałam, i mocniej się zaciągnęłam. ukucnąłeś przy mnie, uważnie się przyglądając. Twoi kumple obserwowali całą sytuację. - wyjmij z ust, to świństwo. - powiedziałeś. pokręciłam z niedowierzaniem głową. rozkazywałeś mi, znowu. oparłam rękę ze szlugiem na kolanie. - bo co, kurwa? - syknęłam, łypiąc na Ciebie spode łba. - bo to, kurwa. - odparłeś, zaczynając mnie całować. wypuściłam szluga z dłoni, a on zaczął mi bezczelnie wypalać dziurę w spodniach. || defincjamiloscii
|
|
|
|