 |
najgorzej jest wieczorami kiedy nawiedza mnie ta cholerna tęsknota za jego cholernymi oczami. potem to już nie chce puścić do rana, i muszę się z nią męczyć wraz z zużytymi chusteczkami, czerwonymi oczami i mokrą poduszką.
|
|
 |
perfidność losu. nienawidzę Cię za to, że przez cały ten czas robiłeś mi te cholerne nadzieje, pisałeś, dzwoniłeś, spotykałeś się ze mną. na koniec wyleciałeś z tymi przyjaciółmi. bezczelność... ale najgorsze w tym wszystkim jest to, że sama postępuję w tym kierunku. to wszystko przez Ciebie.
|
|
 |
Jeżeli masz zamiar robić mi nadzieje, spoytkać się pisać a potem perfidnie odejść - odejdź już teraz. im szybciej tym lepiej.
|
|
 |
Boisz sie zaryzykowac ? To pomysl, ze brak ryzyka jest bardziej ryzykowny, amen.
|
|
 |
Bo z życiem jest jak z grą w siatkówkę, drużyna to ludzie, którzy nas otaczają, przeciwnicy to problemy, na które natrafiamy, a piłka jest drogą do osiągnięcia celu, którym jest zdobycie punku-naszych marzeń.. I tylko od nas zależy czy trasą piłki będzie czysta czy może zahaczy o blok a może spadnie na aut.
|
|
 |
"Początki zawsze są trudne, ale chodzi o to, żeby się nie poddać i mimo wszystko dążyć do celu, nawet jeśli po drodze będzie ból nie do zniesienia."
|
|
 |
Czasami po prostu paraliżuję Cię wizja utraty ważnej osoby, tak jak mnie teraz
|
|
 |
Mam jedno marzenie, mieć Cie znów tu.. Przy sobie..
|
|
 |
tak bardzo za Tobą tesknię, oddałabym wszystko za happy end!
|
|
 |
Boże, pogrążam się, POMÓŻ MI!
|
|
|
|