 |
Mam jego. Mam coś co jest tak cudowne, że żadne słowa nie są w stanie tego opisać. Znaczy dla mnie więcej niż ulubiony sweter, więcej niż pluszowy miś, którego mam odkąd tylko pamiętam. Na jego imię, głos, spojrzenie z moim ciałem dzieją się niezrozumiałe dla mnie rzeczy. Uczucie gorąca, walące jak dzwon serce i oczy pełne miłości. Tak kocham go ! Bardziej niż zachody słońca, których nie potrafię sobie w żaden sposób odmówić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
"Żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy strzelać do niej z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych sec, ale ona jest sprytniejsza-wie jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas pojawiając się kiedy jesteśmy cholernie pewni, że umarła, albo że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw".
Jonathan Carroll
|
|
 |
czasami myślę że jesteśmy idealni a potem budzę się mam kaca potarganą bluzę i suchość w gardle. Palimy jointy i jest dobrze a potem któreś z nas posypie kreskę, tylko jedną ,tylko jedną obiecujemy i jest dobrze , od razu jest fajnie ale rzadko kończy się na jednej,kolejna , następna, dziewiąta i uśmiech znika,kryształ nie jest dobrzy,ryje nam w mózgach i wybucha kolejna kłótnia. Nie chcę tego , twoich krzyków,roztrzaskiwanych talerzy i samotnych nocy.Potrzebuje twoich ramion,ust,skóry i oczu które mówią 'jesteś tą jedyną',ohh tak wiem że jestem nawet jeśli dzień wcześniej krzyczałeś pełny złości i nienawiści, nie da się wyprzeć takiej miłości.Pijemy do upadłego,mam głowę na twoich kolanach i mogę odpływać po kolejnej pigule bo wiem że się mną zajmiesz, to ważna świadomość.Dajemy radę,naprawdę stoimy na szczycie świata i tylko czasem, czasem z niego spadamy ale wiem że nim zegar okrąży dwa razy tarczę Ty znowu powiesz że mnie kochasz,tylko to się liczy,bez tego nie zasnę. / nacpanaaa
|
|
 |
Nim dojdę do Golgoty, zanim będziesz mnie rozliczał,niech nie przyjdzie Ci do głowy, grzebać w moich tajemnicach.
|
|
 |
Jesteśmy synami Aniołów i córkami Koryntu . Owocami miłości lub efektem paru drinków
|
|
 |
znów chyba ryczę bez konkretnego powodu, mam dziwne napady smutku, a wiele piosenek wywołuje łzy / i.need.you
|
|
 |
Najgorsze jest to , że nigdy nie zdołam się przyzwyczaić to tych dni po końcu. Czuję jakby coś we mnie gniło i gniło i nie jestem pewna co to jest ale wiele osób chyba nazywa to sercem. Strasznie mi to przeszkadza bo chciałabym się pozbyć tego uczucia ale za cholerę nie wiem jak. To trudne do zniesienia bo nawet nie wiem gdzie tego szukać. / i.need.you
|
|
 |
słyszę te wszystkie piękne słowa i boję się, że chyba tylko po jedno są wypowiadane / i.need.you
|
|
 |
Jakoś zbyt sentymentalnie u mnie dzisiaj. Wciąż pamiętam jak obiecałeś, że będziesz na zawsze. Na zawsze trwało w Twoim przypadku krócej niż przypuszczałam. Mimo wszystko to również moja wina
i może nie ma we mnie tej dawnej miłości a jest jedynie smutek.
Dlatego cięzko mi wejść w to drugi raz,
przepraszam. / i.need.you
|
|
 |
|
Nadal pamiętam pierwsze 'kocham', którym obdarzyłeś mnie pewnego ranka. Pamiętam też emocje, które towarzyszyły mi w tym dniu. Pierwsze kocham, które przyspieszyło bicie mojego serca. Do dziś pamiętam jak wszystko we mnie zamarło, w chwili bezruchu zastanawiałam się, czy dobrze zrozumiałam. - Wtedy potwierdziłeś to, pytałeś się, czy też Cię kocham, pamiętasz? Pytałeś się mnie, czy czuję to samo. - Ja czułam to, co czułeś Ty. Tylko dziś pozostaje mi ta myśl, czy to było prawdziwe? To kocham, które wypowiadałeś w moją stronę? Dziś zdaje mi się, że to było zwykłe zauroczenie. Być może się pomyliłeś, być może chciałeś się pomylić? - Nie wiem, nie mam pojęcia co wtedy się stało. Pamiętam, że się pokłóciliśmy, ja zostałam tu, Ty wyjechałeś, jeszcze długi czas po wyjeździe ciągnęliśmy to. Do pewnego dnia, gdy przestaliśmy sobie ufać, staliśmy się dla siebie obcy, wtedy właśnie z dnia na dzień wszystko się zerwało. Do dziś nie rozumiem, dlaczego tak? Choć chyba już nigdy się tego nie dowiem.
|
|
|
|