 |
zerwaliśmy
czuje się jakby przejechało mnie rozpędzone japońskie metro , nawet gorzej
ale nie będę płakać, przecież nie mam uczuć
|
|
 |
Porwała księcia i już nigdy nie oddała... Chroniła go i kochała.
|
|
 |
I czując Cię obok opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się nikim.
|
|
 |
"W brzuchu ciężarnej kobiety były bliźniaki. Pierwszy zapytał się drugiego: - Wierzysz w życie po porodzie? - Jasne. Coś musi tam być. Mnie się wydaje, że my właśnie po to tu jesteśmy, żeby się przygotować na to co będzie potem. - Głupoty. Żadnego życia po porodzie nie ma. Jak by miało wyglądać? - No nie wiem, ale będzie więcej światła. Może będziemy biegać, a jeść buzią.... - No to przecież nie ma sensu! Biegać się nie da! A kto widział żeby jeść ustami! Przecież żywi nas pępowina. - No ja nie wiem, ale zobaczymy mamę a ona się będzie o nas troszczyć. - Mama? Ty wierzysz w mamę? Kto to według Ciebie w ogóle jest? - No przecież jest wszędzie wokół nas... Dzięki niej żyjemy. Bez niej by nas nie było. - Nie wierzę! Żadnej mamy jeszcze nie widziałem czyli jej nie ma... - No jak to? Przecież jak jesteśmy cicho, możesz posłuchać jak śpiewa, albo poczuć jak głaszcze nasz świat. Wiesz, ja wierzę w życie po porodzie."
|
|
 |
To nie żadne pierdolone love story! Więc, księżniczko, weź się w garść, przestań płakać i łudzić się że będzie happy end, bo nie będzie.
|
|
 |
Wiesz co jest gorsze od płakania w poduszkę? Pustka. Taka chwila kiedy po prostu siedzisz i wpatrujesz się w niebo, wiesz, że nie możesz nic zrobić i ogarnia cię to przerażające poczucie bezsilności, które zżera cię od środka. A Ty nie robisz nic. Po prostu się przyglądasz.
|
|
 |
“Muszę się upić, muszę nie myśleć, muszę nabrać tego przyjemnego uczucia nietrzeźwości uczuciowej. Możesz być wtedy niedaleko, możesz być wtedy z inną, to bez znaczenia. I tak moja głowa wciąż będzie produkowała Twój obraz, znów, znów, znów. Szczęśliwy, ale pozorny. Mam ochotę się upić, pomyśleć, poczuć tę gorycz nieszczęścia i samotności, które wsączę w siebie przez ten błyszczący kieliszek. Bo nie ważne jakbym była pijana to i tak wiem, że nigdy mnie nie pokochasz. Wiem, że tracę czas, że mogłabym zrobić cholernie dużo, bo mam ambicję i chęci, ale Twój obraz mnie paraliżuję, zapominam jak się oddycha, opadam, odpadam. Chwilami nawet nie żyję, nie istnieję.”
|
|
 |
“Pewnego dnia mogę odwrócić się od Ciebie. Przestań oszukiwać sam siebie, pomyśl, zdecyduj, odejdź lub zostań. Jeśli uważasz, że sprostasz, jeśli tak to... Zostań.”
|
|
 |
“Przepraszam, że nie mam 16 lat, na dupie napisu: Bierz mnie! I w 3 minucie naszej rozmowy nie napisałam Ci, że Cię kocham.”
|
|
 |
W pierwszą rocznicę związku przysłał jej piękny bukiet czerwonych róż, w czym jedna była biała. Doczepiona też była karteczka, z napisem: Ty jesteś jedną z tych czerwonych róż, a ja wciąż czekam na tę białą. Przepraszam.
|
|
 |
- Nie rozumiem czemu tak na niego reaguje, on nie jest wcale taki ładny i nie ma wyróżnia się specjalnie z tłumu. A ona jak ta wariatka krąży wzrokiem po jego ciele, wzdycha, trzęsie się i śmieje rumiana, gdy się do niej odezwie.
- Może po prostu go kocha.
|
|
|
|