 |
[cz.4]najcudowniej bo z osobą, którą kochałam do granic możliwości. chcę się z Tobą śmiać i płakać. kłócić i godzić. kochać i nienawidzieć. z miłości, oczywiście. będę dążyć do tego, abyś był w pełni szczęśliwy. starać się z całych sił, aby z Twojego pyszczka nigdy nie schodził ten Twój seksowny uśmiech za miliond dolców, ah nie. on jest przecież bezcenny - jak Ty cały. pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć. zawsze stanę za Tobą murem, nawet kiedy popełnisz największą zbronię. możesz do mnie dzwonić w środku do nocy, nawet z najbardziej błahym problemem typu podrapanie po pleckach. kocham Cię kochanie moje. już na zawsze. do końca. definitywnie i nieodwołalnie. chcę z Tobą spędzić setki kolejnych miesięcy. aż do śmierci, aż do ostatniego oddechu i uderzenia serca.
|
|
 |
mam już resztkę wolności, ale dla mojego dobra
w zamian za święty spokój jeszcze trochę oddam
|
|
 |
tu wszystko jest tak sztuczne, że aż śmieszne.
|
|
 |
nawet jak się kłócimy, to wychodzimy z tego razem .
|
|
 |
Jestem hipokrytką . Najpierw wieczorami modlę się o miłość , a później gdy już się pojawi , tchórzę i uciekam z krzykiem .
|
|
 |
Wciągała do płuc dym papierosów z taką zawziętością, że mało nie rozerwało jej klatki piersiowej. Zakręciło jej się w głowie. Czuła, że serce uderza nie w tym rytmie co trzeba. Po chwili dodała: 'A możesz się nawet kurwa zatrzymać.'
|
|
 |
facet to frajer, ma tani bajer a ty na to lecisz. PROSTE?
|
|
 |
Nie wiem, jak mogłabym nazwać to co było wtedy między Nami. Dla mnie samej wyglądało to korzystnie, uśmiechałam się.
|
|
 |
obojętność bolała bardziej niż słowa, którymi chciał mnie zranić .
|
|
 |
I mimo, że wszystko inne się jebie masz osobę przy której problemy są nic nieznaczące.
|
|
 |
myśl co chcesz, dobrze wiesz ile dla mnie znaczysz .
|
|
 |
przez przypadek zaczęliśmy, przez przypadek skończyliśmy.
|
|
|
|