 |
mój problem polega na tym, że najpierw sama wpycham Cię do windy każąc Ci spierdalać, a później wzywam ją z powrotem ze łzami w oczach, żeby oparta o jej drzwi móc jechać te 10 pięter w dół, zatrzymując się na każdym z nich. i na oczach poddenerwowanych, czekających sąsiadów, smakować Twoich ust dosadniej niż kiedykolwiek wcześniej.
|
|
 |
A wszystko, co musisz zrobić, to założyć słuchawki, położyc się na ziemi i słuchać CD swojego życia, krok po kroku, nic nie możesz przeoczyć. Wszystkie były zblazowane i wszystkie w jakiś sposób potrzebne są żeby iść dalej. Nikt Cię nie potępia, nikt Cię nie osądza, jesteś tym, kim jesteś i nie ma nic lepszego na świecie. Pauza, przewijanie, play i jeszcze raz, i jeszcze, i od nowa. Nie wyłączaj nigdy Twojego ulubionego artysty, kontynuuj nagrywanie, zbierz wszystkie utwory by wypełnić chaos, który masz wewnątrz siebie. I jeśli pojawi się jedna łza kiedy będziesz słuchał, nie bój się. To będzie łza fana, który słucha swojej ulubionej piosenki. To Twoje życie, cała reszta to zwykły hałas.
|
|
 |
problem tkwi w tym, że pewni ludzie są niezastąpieni. dlatego zamiast wlać w siebie szklankę wódki, wylewamy z siebie wiadro łez.
|
|
 |
Zdaje się, że samotność znów zapuka. II I guess the loneliness came knocking
|
|
 |
Bóg wie, co skrywa się w tym świecie bez znaczenia.
Skryty za łzami, wewnątrz kłamstw.
Powoli ginie tysiące zachodów słońca.II God knows what is hiding in this world of little consequence.
Behind the tears, inside the lies.
A thousand slowly dying sunsets.
|
|
 |
Bóg wie, co skrywa się w tych słabych i zatopionych oczach. I God knows what is hiding in those weak and sunken eyes
|
|
 |
Bóg wie, co skrywa się w tych słabych i pijanych sercach. I God knows what is hiding in those weak and drunken hearts
|
|
 |
Lubię czuć Twój dotyk na moim ciele/ Catchmeifyoucan93
|
|
 |
Zazdrość nie rodzi się z braku zaufania, lecz ze strachu utraty bliskiej osoby.
|
|
 |
ciężki charakter, ale złote serce ♥
|
|
 |
tak naprawdę to żadne z nas nie chce kochać. w życiu by nikomu nie przeszło to przez myśl. ale ktoś tam na górze dał nam tą zasraną pikawę. żebyśmy docenili i zdali sobie sprawę jak drugi człowiek może być dla nas istotny. najczęściej ten, który z początku jest dla nas przecież zupełnie obcy a z czasem staje się równie bliski co my sami sobie. to wszystko tylko po to, żeby zrozumieć że gdzieś na świecie jest pikawa o zupełnie innej konstrukcji ale chcąc nie chcąc bijąca w tym samym, równym tempie. i musimy docenić tą synchronizacje. ku drodze do szczęścia. ku ramionom w które można się wtulać w zimne wieczory. a przede wszystkim ku temu, żeby móc z szafki wyciągać dwie filiżanki przy porannej kawie. porannej, popołudniowej, wieczornej. całożyciowej.
|
|
|
|