 |
trzeba pozostać sobą a nie podążać za tłumem.
|
|
 |
"(...) Chcę mu powiedzieć, że go kocham, że jest wszystkim, czego pragnę. Że go sobie biorę i że mu się oddaję. Że chcę przy nim być, że będę się z nim dzielił, mnożył, dodawał i odejmował, że będę podnosił nas obu do potęgi i wycinał z nas średnią. Że jest moją siłą nadającą prędkość, zrywem, masą i wektorem ruchu.
Reakcją łańcuchową, cząsteczką, jądrem komórkowym, obwodem zamkniętym, wzrostem, przydawką, dopełnieniem i mianownikiem - że jest definicją wszystkiego, co wiem, i sumą.
Że oto się zmieniam, dopasowuję dla niego i do niego, że go odnajduję, a on mnie, i że nasze życia będą już teraz kompletne, pełne, że staną się jednym życiem.
Mam to wszystko w głowie, nie wiem tylko do końca, jakich słów użyć, by wypowiedzieć to na głos. Jestem pewny, wierzę, ale nie mam odwagi się odezwać. No i trochę się wstydzę, bo nigdy nikomu takich rzeczy nie mówiłem, i w ogóle nie wiem nawet, czy takie rzeczy się mówi."
-Marcin Szczygielski, 'Bierki'
|
|
 |
Myliłeś mnie z zabawką, a wiesz jaka jest różnica? Samochodzik możesz posklejać i nadal będziesz mógł się nim bawić. Ja się rozpadłam na miliony kawałków i każdy cierpi z osobna, nie poskładasz mnie./esperer
|
|
 |
macie jakieś fajne pomysły na walentynkowy prezent dla chłopaka? BŁAGAM! jestem w czarnej dupie :( [691]
|
|
 |
jakoś tak mi smutno. [691]
|
|
 |
Wiem, że nadal o to dbasz. Nie jesteśmy razem, a ciągle czuję,że jestem bezpieczna, bo choć Ty sam tak cholernie mnie raniłeś, to nigdy nie pozwoliłbyś na to komuś innemu. Nie ma dnia, w którym nie patrzyłbyś na mój profil na fejsie, nie sprawdzał opisu na gadu i nie dzwonił z nieznanego numeru tylko po to, żeby usłyszeć mój głos, który już nie drży od łez. Martwisz się, no nie? Nie możesz sobie wybaczyć, że to Ty zmusiłeś mnie do porzucenia marzeń o tej szczęśliwej miłości, że to Ty kazałeś mi dorosnąć z dnia na dzień. Przecież wiem jak jest, przecież wiem, że nie mijamy się przypadkowo, że serca nie biją szybciej bez powodu. Niby już odszedłeś, ale ciągle jesteś, ciągle wracasz i nie umiesz się zupełnie odciąć. I wiesz co? Ja Ciebie też. /esperer
|
|
 |
|
` jesteś jakby moją osobistą, życiową blokadą. Kiedy byliśmy razem nie pozwalałeś, mi palić, pić, ćpać. Nie pozwalałeś chodzić na samotne, wieczorne spacery po lesie. Nie mogłam rozmawiać ze starszymi facetami bo mówiłeś, że to niebezpieczne. Odgradzałeś mnie od złego towarzystwa, chroniłeś przed każdym złem. Otwierałeś nade mną parasol kiedy padało, ale taki składający się z uczucia miałam nad sobą nawet w najbardziej słoneczny dzień. Opiekowałeś się mną o każdej porze dnia i nocy. Dziś nie pozwalasz mi zasnąć, nie dajesz chwili bez myśli o Tobie. Każdego dnia wylewam morze łez bo brakuje mi wszystkiego co było z Tobą. Blokujesz mi możliwość bycia szczęśliwą z kimś innym, bo przecież Ty zawsze musisz być najlepszy. / abstractiions.
|
|
 |
Wszyscy popełniamy błędy. Jedne mniej, drugie bardziej bolesne ze swoimi konsekwencjami. Czasami wystarczy przepłakać jedną noc dla tej potrzebnej ulgi, a czasami kilka lat to za mało, żeby zapomnieć o bólu związanym z tą chwilą. Czasami tak bardzo chciałabym cofnąć czas i wybrać inną drogą. Wtedy na pewno mój błąd nie nosiły Twojego imienia. /esperer
|
|
 |
leczę strach oddechem z Twoich ust.
|
|
 |
byłam pod Twoim urokiem bardzo długo, nie mogłam się spod niego wyzwolić, bawiłeś się moimi uczuciami, rozbiłeś nasz związek swoimi kłamstwami i gierkami, dużo mnie to kosztowało, ale w końcu stanęłam na nogi.
|
|
 |
ale wciąż jesteś ze mną w moich snach.
|
|
|
|