 |
|
Mijały dni, godziny, oni już chyba zapomnieli. Wciąż są bardzo blisko, choć już nie tak jakby chcieli.
|
|
 |
|
jeśli usiadłam obok ciebie to nie było to moim zamiarem i jeśli moja dłoń opada na twoją to był to zbieg okoliczności chciałabym żebyś mnie zauważył jeśli nie teraz, to w końcu wtedy nie musiałabym wszędzie za tobą chodzić i dopadać cię ścigać cię
|
|
 |
|
Nie przejmuj się mną. Nic mi nie jest. Bo widzisz... wszyscy mamy takie chwile, że chcielibyśmy się po prostu położyć i zacząć płakać. Wylewając tym sposobem swoje złe emocje z duszy. Mnie po prostu zdarza się to ostatnio coraz częściej. To nic strasznego.
|
|
 |
|
Jeśli on cię kocha, nie kocha cię wcale.
Bądź jedyną, która go zostawi, kochanie, nie daj się złapać.
Jeśli on cię kocha, rozpalił twoje serce.
Nienawidzę być jedyną, która mówi ci, że on jest kłamcą.
Jeśli on cię kocha, nie kocha cię wcale.
Niech się zbliży, bądź lalką. On daje ci tylko spróbować, ale ty chcesz to wszystko, ale jeśli potkniesz się zanim upadniesz, to tylko spróbuj odrobinę albo stracisz to wszystko
|
|
 |
|
boli, kurwa boli jak cholera. więc może daruj sobie pytanie co u mnie. bo nic nie ma. / i.need.you
|
|
 |
|
I zostałam ja, telefon i już za chwilę nieustający jesienny deszcz. / i.need.you
|
|
 |
|
Uwierz gdyby nie Twój chłód nadal trzymałabym Cię za rękę. / i.need.you
|
|
 |
|
naprawdę zabolało wiesz? to co wydawało się przeszłością, zamkniętym rozdziałem, do którego nie wolno wracać, znowu uderzyło mnie w twarz. gdy dusiłam się płaczem, zrozumiałam, że ta przeszłość wciąż we mnie tkwi, że tam jest, że ciągle żyje. / notte.
|
|
 |
|
wiesz czego się boję? boję się tego, że mogę go zranić. przecież jest dla mnie taki dobry. troszczy się o mnie, pyta o samopoczucie i przytula gdy jest naprawdę źle. pociesza, kiedy widzi na mojej twarzy smutek i robiąc głupie miny, dokucza mi, bym tylko się uśmiechnęła. wiesz. tak cholernie boję się zauroczyć, bo wiem, że przeszłość uderzy we mnie z ogromną siłą, a ja nie wytrzymam nacisku i odwrócę się do niego plecami. wybiorę osobę, która tak cholernie mnie rani, bo boję się, że raniąc jego, zranię siebie i wszystkich wokół. pieprzona miłość. / notte.
|
|
 |
|
'Chciałabym móc powiedzieć 'żegnaj' ale to najtrudniejsze ze wszystkich słów jakie znam.'
|
|
 |
|
może tego wcale nie widać. może to wszystko przez uśmiech. nie, nie płaczę. nie mam czym płakać. udając, że wszystko jest dobrze, serce rozdziera mi się na milion kawałeczków. próbuję je połączyć i to właśnie cholernie boli. boli jak łączą się pasma wszystkich mające miejsce zdarzeń i ta świadomość, że lepiej byłoby gdyby to wszystko nie miało miejsca. żyję chwilą, żyję tym co jest teraz, ale nadchodzi wieczór, kiedy to wszystko wraca i to właśnie w tych momentach, chciałabym, żeby mój każdy upadek był miękki, żeby tak nie przeżywać, żeby mniej bolało, żebym nie cierpiała zaciskając zęby. nie uśmiecham się na siłę. są chwile, kiedy robię to z czystym sumieniem, robię to w chwilach, gdy jestem szczęśliwa. w środku nocy potrafię obudzić się i czuć, że jest dobrze, że jutro będzie jeszcze lepiej, że kolejny dzień to kolejna przygoda, że nie będę pamiętać o tym co było wczoraj, bo żyję chwilą. owszem żyję, ale to wspomnienia tak niszczą mi psychikę. / notte.
|
|
 |
|
potrzebuję Cię. tak cholernie chciałabym, żebyś napisał. czy u Ciebie dobrze, czy dogadałeś się z dziewczyną, czy mnie jeszcze pamiętasz, co w tej chwili robisz i na co masz ochotę. chciałabym Cię zobaczyć, zamienić kilka słów i przytulić się. poczuć to ciepło, chociaż miałoby być chwilowe. chciałabym usłyszeć Twój głos, zobaczyć ten cudowny uśmiech, błysk w oku i dołeczki w policzkach. chciałabym spojrzeć Ci w oczy, stać i patrzeć, czekając na Twoją reakcję. chciałabym złapać Cię za rękę, na sekundę. musnąć delikatnie palcem Twój podbródek, by zobaczyć jak mimowolnie się uśmiechasz. tak wiele rzeczy chciałabym Ci powiedzieć. może chciałbyś wiedzieć co u mnie, czy sobie radzę i spokojnie zasypiam. chciałabym poczuć Twój zapach wiesz, Twój zapach i Twoją obecność. tylko tyle. / notte.
|
|
|
|