 |
Czuł,jak przeszyła go bezsilność,zostawiając w duszy ślad.
|
|
 |
Łatwo wmawiać sobie,że cały tunel jest oświetlony,gdy tymczasem widzi się jedynie promyczek na jego końcu.
|
|
 |
Nagle zaczęło jej się wydawać,że ten obcy pokój ją obejmuje.
Że jest bezpiecznym kokonem,macicą, w której żadne niebezpieczeństwo nie mogło jej dosięgnąć.Ukryta.Ocalona.
Właśnie tak.Zaczęła nasłuchiwać;jedynym dźwiękiem,jaki dobiegł
do jej uszu,był delikatny szum wentylatora - i jeszcze delikatniejszy oddech jej mężczyzny.
|
|
 |
Po raz kolejny zamarzyło się jej,żeby wszystko dało się zamknąć.Zakończyć.Może to byłby najlepszy wybór nawet dla niewinnych?Ostateczna nicość
|
|
 |
Jeżeli wszechświat ma się rozpaść
niech zrobi to teraz. Teraz.
|
|
 |
Chcę odwagi,by wytrzymać jeszcze trochę.
|
|
 |
Cała była tykającą,nerwową bombą;chyba czystą próżnością byłoby myśleć,że w takim stanie uda się jej zasnąć.
|
|
 |
Rozumiem.Wolisz trzymać wszystkie drzwi zamknięte.
Przede mną także.Ale to Twój wybór.
|
|
 |
- Nie widzę żadnego powodu,dla którego miałabym dalej żyć.
- To dlaczego to robisz?
- Dlaczego dalej żyję?
- Tak.
- Nie wiem.Może uważam,że to swego rodzaju obowiązek,także i to.Że skoro otrzymało się życie,trzeba żyć do końca.
|
|
 |
Myśl to jedna rzecz,działanie druga.Może jeszcze miał wewnętrzny hamulec.Może nawet nie jeden,może miał całą siatkę hamulców mających przeciwdziałać popełnianiu takich szalonych czynów.
|
|
 |
|
za dużo chyba minęło, przecież rozmawialiśmy o upływie czasu i te pół roku to wydaje się w chuj dużo. ale z drugiej strony widzę nas, dwie osoby zagubione w sobie, kochają się a jednocześnie gubią to uczucie gdzieś w społeczeństwie, nieświadomie raniące się , dwójka nastolatków , którym daleko do dojrzałości i dorosłości ale czują coś czego nie rozumieją, coś co każe im nie tracić z oczu drugiego a także cos co każe do siebie pisać każdego wieczoru, jesteśmy dwójką dzieciaków które dopiero uczą się miłości a dostali chyba za dużo uczucia w którym błądzą. [ kocham_skurwiela ]
|
|
 |
|
i nie ma go już w moim życiu a wiesz co jest najbardziej przerażające? że prawdopodobnie nigdy nie był, tylko bywał.
|
|
|
|