 |
"Zakochałem się, mówię, przekrzywiając głowę w jej kierunku: jestem bezradny, jestem jak organiczna definicja angielskiego słówka "pathetic", jestem jak podstarzały Donnie Darko, jestem potencjalnym samobójcą z miłości przez utopienie, jestem jak otwarta czakra, cieknący kran i krwawiący nos."
|
|
 |
"nie wyobrażała sobie, że można być ze sobą tak blisko. tak się ze sobą związać, że zwykłe przesunięcie po włosach koniuszkami palców jest niewątpliwą, jasną deklaracją miłości."
|
|
 |
"rozsądni ludzie nie myślą, co by było gdyby"
|
|
 |
"popełniasz błąd, nie doceniając mnie."
|
|
 |
''- myślałaś kiedyś, że możesz się znudzić tym smutkiem?
- tak, próbowałam się uśmiechać i różne tego typu małe rzeczy ale poczułam się w jakiś sposób sztucznie i nieswojo
więc wróciłam do tego stanu.''
|
|
 |
Mam tysiąc fantastycznych wspomnień związanych z Tobą. Im więcej czasu upływa, tym bardziej jestem zakochany. Myślałem, że mocniej już nie można. Kocham Cię, kiedy się śmiejesz. Kocham Cię, kiedy się wzruszasz. Kocham Cię, kiedy jesz. Kocham Cię w soboty wieczorem, kiedy idziemy do pubu. Kocham Cię w poniedziałki rano, kiedy jesteś jeszcze śpiąca. Kocham Cię, kiedy śpiewasz do zdarcia gardła na koncertach. Kocham Cię rankiem, kiedy po wspólnie przespanej nocy nie możesz znaleźć swoich kapci, żeby iść do łazienki. Kocham Cię pod prysznicem. Kocham Cię nad morzem. Kocham Cię w nocy. Kocham Cię o zachodzie słońca. Kocham Cię w południe. Kocham Cię teraz. | Federico Moccia
|
|
 |
Bo miłość to nie jest i nie może być zwykłe uczucie. To nie przyzwyczajenie ani życzliwa troska. Miłość to szaleństwo, to serce, które wali jak szalone, światło, które spływa wieczorem wraz z zachodem słońca, chęć poderwania się z łóżka nazajutrz, tylko po to, by spojrzeć sobie w oczy. | Federico Moccia
|
|
 |
“ Chciałam przyjaciela na dobre i złe. Odebrałeś mi to. Liczą się tylko Twoje warunki i Twoje dobro. ”
|
|
 |
Otworzyłam się przed tobą. Każdego dnia, podczas każdej naszej rozmowy, ukazywałam ci świat moimi oczami. Mówiłam o tym, jak nienawidzę ludzi i o tym, jak popsutym człowiekiem jestem. Ufałam ci, tak bardzo, tak bezgranicznie, że czasami aż brakło mi tchu, od ilości słów, które znowu miały przejść przez moje gardło, aby powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy. Nie wiem czemu tak się stało. Naprawdę nie mam pojęcia dlaczego przestałam być dla ciebie kimś najważniejszym. Przecież tak często mi mówiłeś, jak bardzo pragniesz mnie mieć. / Pepsiak.
|
|
 |
“ Choć jest tak daleko, czuję zapach jej skóry, zapach który kocham ponad wszystko inne, czuję jej ciepło, jedyne, jakie daje mi schronienie. ”
|
|
 |
“ Nie zrywa się z tym co najpiękniejsze. ”
|
|
 |
“ Często mówimy, że nie chcemy do czegoś wracać, ale sprawa żyje w nas i za nic nie chce się wykorzenić z mózgu. ”
|
|
|
|