 |
poznasz smak słów składanych na odpierdol,
obietnic ,które w godzinach rannych bledną , taa..
|
|
 |
czasem bywa tak, że coś ważnego się urywa, zostaje ślad, nie mozna tego nie przeżywać, można ukrywać fakt, ale w snach, to przypływa.
|
|
 |
dystans- między nami nie wydawał się już taki oczywisty.
|
|
 |
utulę cię do snu pozytywką ,która wysuszy ci łzy...
|
|
 |
chwile ciszy dobrze nie wróżą, bo może to jest cisza przed burzą.
|
|
 |
niech się zmieni coś , nie chce żeby tak było wciąż,ciągle tracę bliskich , nie potrafię żyć z tym wszystkim , mam tyle wspomnień złych i chcą mnie dziś zniszczyć nie dać mi nic i zabrać mi najbliższych.
|
|
 |
chamskie serca, które myją sumienia w nocniku.
|
|
 |
mam pretensje do siebie jedynie, a życie ćpa mnie ostro i wstrzykuje sobie w żyłę.
|
|
 |
do pustej szklanki przy barze spowiedź.
|
|
 |
siadaj ze mną zabiorę cię tam gdzie kończy się rap, i kończy się świat.
|
|
 |
Pozwól naprawić mi, to co we mnie zepsute, a będę Twoja kiedy tylko pokonam smutek .
|
|
 |
Pamiętasz kiedyś nas porównał życie do dziwki my nie wiedzieliśmy wtedy co to seks i używki ;-)
|
|
|
|