 |
Im wynioślej stąpasz, tym boleśniej upadasz, rozpoznaję w grymasach na twarzach cały ich bagaż i to jest miłość, a nie klejenie piątek na dzielni. Po piątku na dzielni szyją twarze bezczelnym!
|
|
 |
Nie potrafię czasem odwrócić się plecami. Od tych ludzi którzy ranią mnie i mają mnie za nic..
|
|
 |
Jak to jest? – gubimy się jak startujemy i całe życie się odnajdujemy?
|
|
 |
uuu AWARIA kocham cie jak WARIAT !
|
|
 |
Zechcesz widzieć poświęcenie, nie mów mi, że nie chcesz,
proszę. Kocham Cię szalenie.
|
|
 |
Kotku, mogę tak do Ciebie tak mówić?
Chodź tu. Każdy może się pogubić.
|
|
 |
rusz tym, rusz tym i klaskaj
mój styl, styl tego miasta
rusz tym, mówie rusz tym ej laska
raz dwa na maksa bo dostaniesz klapsa
weź sie na to nastaw
rusz tym, mówie rusz tym i jazda
klaskaj a-a-aj rusz tym
szpilki i bluzki i tyłki i biusty
|
|
 |
To nie kit który ty łykasz, jak te chętne panie spermę, chcesz to dziś oberwiesz, pieprzę Cię jak Wilku Verbę.
|
|
 |
Słyszysz płynie czas, rysuję życia szkic,
nie ma nas, nie ma nic, ja nic nie rozumiem,
przyjmuję to tak jak umiem,
od narodzin do trumien, istnienia strumień płynie,
może minie, a może mi nie minie, siebie winie, ciebie winie.
|
|
 |
Kolejna noc, papieros, płynie prąd w membranę
i płyną chwile, niby inne a takie same,
wisi księżyc gdzieś ponad ulicami,
na nich ludzie omotani, niby inni a tacy sami .
|
|
 |
jutro wciąż nieznaną kartą, jadę pod prąd chyba zbyt dobrze znam to !
|
|
|
|