 |
Zabijesz raz? Tu nie ma przebacz morda
Sprzedałeś tajemnicę? Czeka Cię z kurestwem torba./ Kali
|
|
 |
Pamiętaj, możesz być mocny, nie tylko w gębie./ PEJA ♥♥♥
|
|
 |
Wolałaś chama i masz to co chciałaś,
Nie ma komedii ani nudy, jest dramat,
Jego nie ma ty jesteś w domu sama./ 52 dębiec
|
|
 |
Piona dla tych co poszli za mną w ciemno. / VNM ♥
|
|
 |
wziął się w garść czuł się coraz lepiej ,miał siłę przegonić chmury,zobaczyć niebieskie sklepienie. / ONAR♥
|
|
 |
moim, dobrym imieniem nie wycieraj nigdy gęby . / PIH!♥
|
|
 |
Twoja mordą najchętniej wytarłabym kafelki w szkolnej toalecie, dziwko. / kopawglowe
|
|
 |
niemiecki, geografia, niemiecki, geografia, niemiecki, geografia. Tak właśnie wygląda dziś mój wieczór. / kopawglowe
|
|
 |
Na Jego sms wyczekuję, jak na zbawienie. / kopawglowe
|
|
 |
spotkaliśmy się po kilkunastu latach na spotkaniu klasowym, od razu go poznałam. nic się nie zmienił, nadal ma ten piękny uśmiech i dołeczki w policzkach. usiedliśmy razem na ławce przed klubem i rozmawialiśmy, śmialiśmy się. w pewnym momencie objął moją rękę, nastała cisza, spojrzeliśmy sobie w oczy. patrzyłam i już wiedziałam, że to co wmawiałam sobie przez tyle czasu było kłamstwem. nadal go kocham, nic się nie zmieniło. usłyszałam parkowanie samochodu, stukanie obcasów i głos dziecka, które zbliżało się do nas. wstał, a ono rzuciło mu się na szyje. podeszła do nas kobieta, pocałowała go i odeszli. wstałam, patrzyłam przed siebie, łzy leciały po policzkach, serce łamało się na pół i ta najgorsza świadomość, że kurwa to mogłam być ja.
|
|
 |
spotkaliśmy się po kilkunastu latach na spotkaniu klasowym, od razu go poznałam. nic się nie zmienił, nadal ma ten piękny uśmiech i dołeczki w policzkach. usiedliśmy razem na ławce przed klubem i rozmawialiśmy, śmialiśmy się. w pewnym momencie objął moją rękę, nastała cisza, spojrzeliśmy sobie w oczy. patrzyłam i już wiedziałam, że to co wmawiałam sobie przez tyle czasu było kłamstwem. nadal go kocham, nic się nie zmieniło. usłyszałam parkowanie samochodu, stukanie obcasów i głos dziecka, które zbliżało się do nas. wstał, a ono rzuciło mu się na szyje. podeszła do nas kobieta, pocałowała go i odeszli. wstałam, patrzyłam przed siebie, łzy leciały po policzkach, serce łamało się na pół i ta najgorsza świadomość, że kurwa to mogłam być ja.
|
|
 |
wiesz co nasz zniszczyło ? brak zaufania, niedokończone rozmowy. miłość nie miała tu nic do gadania, przegrała.
|
|
|
|