|
Nie potrafisz, prawda? Nie umiesz już z kimś innym, na nowo. To już nie to samo. Próbujesz i za każdym razem się sparzasz, i niszczysz tego, który był gotów dla ciebie. Wciąż w tym samym miejscu, od dłuższego czasu, bez kroku naprzód, bez nadziei, wiary, bez miłości. Nie wiesz, jak zacząć. Nie wiesz, co powiedzieć. Już nie umiesz, już nie jest tak jak kiedyś. Udajesz, przez cały czas odgrywasz cudzą rolę, stwarzasz pozory, a później jesteś zobowiązana powiedzieć "przepraszam, ale jednak nic z tego". Tylko na tyle cię stać, tylko ty tak potrafisz dawać nadzieję i zabierać ją bezpowrotnie, bo tylko tego On cię nauczył, tyle z tego wyniosłaś. [ yezoo ]
|
|
|
Zmieniło się wszystko. Zmienił się czas, zmieniły się lata. Zmienił się nawet pogląd na życie oraz na to co się wokół dzieje. Kiedyś uważałam, że nie można żyć bez ludzi, bo pragnęłam ich wiecznej obecności, a dziś? Mam wrażenie, że czasami jest mi wszystko jedno. Nie czuję potrzeby czyjejś obecności, ale zarazem czuję się dobrze w związku ze samotnością. Nie marudzę, jak kiedyś, że taki stan boli, a wręcz przeciwnie. Milczę, bo nie czuj już nic szczególnego. Może zostało jakieś rozczarowanie, może smutek albo ból? Lecz nie ujawniam tego. Emocje i uczucia pochowałam na dnie skamieniałego serca. Zmieniła się codzienność, a ja wraz z nią. Dorosłam, dojrzałam... I umarłam wewnętrznie tak, jak tego chciałam. ~ remember_
|
|
|
tak autentycznie całą sobą czułam wtedy tą tęsknotę do niego. myśląc o nim w oczach zbierały mi się łzy i tylko odganiałam od siebie te myśli, bo ten ból był nie do zniesienia.
|
|
|
nie mogę się przywiązać, nie mogę znów cierpieć. to bolało wtedy tak bardzo, do teraz pamiętam to uczucie, a minęły trzy lata
|
|
|
mogę się za bardzo przywiązać i wcale nie być na to przygotowana
|
|
|
tylko nie wiem czy tak można, bo przecież wiele może się wydarzyć przez te dwa miesiące
|
|
|
przynajmniej mam czas, żeby przygotować się na to ewentualne cierpienie
|
|
|
Bo wokół Ciebie kręci się cały mój Świat.
|
|
|
Masa wspomnień, które wracają zbyt często i uderzają w środek serca. Ciężko jest zapomnieć o tym co kiedyś przynosiło radość, a czego dziś nie ma. Przez ostatnie miesiące przewinęło się przez moje życie wiele osób. Każda z tych osób miała jakiś wpływ na mnie, na moje życie, a teraz? Nie ma nikogo. Została pustka, samotność, cisza, która tak bardzo mnie irytuje. Bo nawet telefon już nie wydaje żadnych dźwięków, nie podświetla żadnej nowej wiadomości.. Kiedyś chciałam mieć od tego spokój, bo za dużo było wszystkiego i wszystkich, a dziś? Cholernie tęsknie za wiadomościami, które miałam co ranem, które dostawałam przy każdym wejściu na gadu, czy na pocztę. Nie pozostało mi już nic prócz kilku wspomnień i zapisanych wiadomości, o których zapewne nikt nie pamięta. Zostały wyłącznie dawne słowa, obietnice i wspomnienia, za którymi można tęsknić, bo to już nigdy nie wróci. Samotność zwyciężyła, stała się silniejsza od całej reszty. ~ remember_
|
|
|
Dlaczego ludzie, dla których podobno coś znaczę, oszukują mnie, odchodzą? Życie coraz częściej mi uświadamia jak bardzo bezwartościowa jestem, niewarta uwagi ani szczerości drugiej osoby.
|
|
|
Każdego dnia, nadajesz memu życiu nowy sens, z Tobą mogę iść po jego kres.
|
|
|
Po tobie nawet piekło wydaje się być niczym.
|
|
|
|