 |
Brakuje mi tamtych czasów, tych wieczorów, tych naszych wieczornych spacerów i wkurwiania sąsiadów.Brakuje mi tych naszych odpałów, wspólnych melanży po których niosłeś mnie na rękach a sam będąc w stanie nietrzeźwości co pare kroków leżeliśmy na asfalcie. Brakuje mi tych Twoich słów, smaku ust. Ciebie mi brakuje./look.at.me.baby♥
|
|
 |
- Bartek jest głupi - a Weronika ma okres xD
|
|
 |
A gdy mikołaj spyta, czy byłam w tym roku grzeczna odpowiem: ' może i nie. Ale, kurwa, zobacz ile w tym roku wycierpiałam. No, kurwa, zobacz!
|
|
 |
Mam zamiar wypić frugo z wódką, żeby poczuć słodki smak dzieciństwa z gorzkim smakiem życia.
|
|
 |
Za co go uwielbiam.? gdy wie że jest mi naprawde ciężko nie pociesza tekstami ‘będzie dobrze’ po prostu siada obok mnie , ociera moje łzy, przytula poczym po chwili każe mi się ogarnąć i bierze mnie na długi spacer gdzie na każdym kroku uświadamia mi że mam kogoś, na kim mogę naprawde polegać./look.at.me.baby♥
|
|
 |
Ile razy patrząc na gwieździste niebo, można składać życzenie, ile razy można błagać o chodź troszke szczęścia, ile razy można się zawodzić na osobach, w których oczekiwało się najwięcej wsparcia. Ile można cierpieć, no ile.? bo uwierz, moja nadzieja już chyba się wypaliła./look.at.me.baby♥
|
|
 |
cały świat może mnie znienawidzić. ważne, żebyś Ty mnie kochał.
|
|
 |
teoretycznie to go kocham. praktycznie też.
|
|
 |
W dupie mam co na temat naszej "przyjaźni" sądzą inni. Wiem, że jesteście najważniejsze na świecie, wiem, że mogę wam ufać, że będziecie zawsze. A nasze akcje, podczas których prawie sikamy ze śmiechu są na to dowodem. Mimo kłótni, które były, tych delikatne i poważniejszych, pomimo wiązanek niepotrzebnych słów, kilku godzin obrażania, nie odzywania się, wiem, że nie zamieniłabym was, na nikogo innego.
|
|
 |
jedni odchodzą, drudzy przychodzą, ja stoję w miejscu.
|
|
 |
stroję się dłużej niż zwykle. włosy wiąże w nienaganny warkoczyk, na nogi zakładam cienkie, czarne rajstopy, wciskam się w czarną spódniczkę, przez głowę już wciągam bluzkę w kwiatki i narzucam na ramiona czarny sweterek. przejeżdżam tuszem po rzęsach, delikatny róż ląduje na policzkach, usta przeciągam jasno-różowym błyszczykiem. dziś czwartek. w czwartki mijamy się na schodach między I a II piętrem
|
|
|
|