 |
|
pierwsze rapy na walkmanach
|
|
 |
|
żaden z nas nie upadnie twarzą w piach, widzisz, kto nie jest z nami jest przeciwko nam.
|
|
 |
|
to, co kiedyś było nierealne, dziś trzymam w dłoni, oby to nie zniszczyło mnie.
|
|
 |
|
biorę tyle ile zechcę, a nie ile zdołam.
|
|
 |
|
ciągle jeszcze mam tą szansę, by wygrać finał i zdobyć to czego najbardziej chcę.
|
|
 |
|
bo zawsze mówiłem i robiłem to tak jak czułem.
|
|
 |
|
mam na wyciągnięcie ręki szczęście, cel widzę częściej, daje słowo oddałbym wszystko żeby dziś być gdzieś z Tobą.
|
|
 |
|
wchłaniam wolność intensywnie i też się boje, że z planów które układam nic nie wyjdzie
|
|
 |
|
szkoła, praca, dziewczyna, rodzina, wszystko to nie obchodzi dziś mnie, kiedy gra ukochana drużyna, której dawno oddałem serce swe
|
|
 |
|
szkoła, praca, dziewczyna, rodzina, wszystko to nie obchodzi dziś mnie, kiedy gra ukochana drużyna, której dawno oddałem serce swe
|
|
 |
|
im wyżej jesteś,tym droga bardziej kręta
|
|
 |
|
póki tylko jest powód, póki tylko jest sens
|
|
|
|