 |
Bez zmian nie ma ewolucji, nie ma rewolucji,
dochodzi do destrukcji konstrukcji.
|
|
 |
Chcesz się dowartościować no to nie moim kosztem
Żeby później nie było, że Cię nie chciałem ostrzec
|
|
 |
To zależy od ciebie co zrobisz z swoim życiem,
Czy skończysz je pod sklepem, czy na górze, na szczycie,
To tylko twoje życie, twój wybór, twoja droga,
Życzę ci tylko, żebyś na koniec jej nie żałował.
|
|
 |
I groziłem chmurom też
Że wzrokiem je przebiję i zamienię w deszcz
Aby zmył zaschnięty strup wspomnień i spłynął po mnie
|
|
 |
Najważniejsza lojalność i zaufanie
dziś dookoła wśród ludzi zakłamanie
|
|
 |
Powiedziała spróbujmy kolejny raz
dałem jej bezsenne noce i szczęśliwą twarz
Uśmiech więcej wart niż najdroższy diament
do wykonania zadanie mieliśmy i sakrament
|
|
 |
Uwielbiam wracać do klasyki
Gdy Biggie nawijał, że sky is the limit
2Pack szukał zmian
Krzyczał: ”Do for love”
Z autopsji znam ten stan
Uwierz mi -to było coś
|
|
 |
Czuję się zrelaksowany
Łapię pozytywne fale
Jest dobrze, fajne sztuki i słońce
Gitara gra i w ogóle jest git i jest git
Nastroje letnie, oby tak było wiecznie
Jak "Las Vegas Parano"
Luz, a jakie plany dzisiaj mamy?
Hulamy!
|
|
 |
Zawsze powinno się mieć kogoś, kto nie będzie przeszłością, kogoś kto będzie TU I TERAZ kogoś o kogo nie musisz się martwić czy będzie w przyszłości..
|
|
 |
Czemu tak ciężko jest zapomnieć? Niby nie pamiętasz, ta osoba i wspomnienia z nią związane w ogóle Cię nie obchodzą, aż przychodzi tak dzień, jak ten, w którym wszystko rzuca Ci się na barki i nie jesteś w stanie tego udźwignąć. Padasz na kolana i płaczesz. Płaczesz tak długo, aż nie jesteś w stanie złapać powietrza. Przecież sama go nie chciałaś. Miałaś szansę. Mogłaś. A teraz z tego co słyszałaś od jego kumpli, on jest szczęśliwy, to Ci go brakuje? Przecież nie masz prawa teraz do niego napisać.
|
|
 |
jestem pewna,że wrócisz któregoś dnia,i przeprosisz za to,jak potraktowałeś me dobre serce. lecz pamiętaj-obrócę się na pięcie,i powiem : zapomnij,nas już nie będzie.
|
|
 |
Na początku kochałeś mnie taką jaką jestem. Dlaczego więc teraz każesz mi się zmieniać ?
|
|
|
|