|
Zdarzało mi się podnieść głos za często.
|
|
|
Mimo pięknego uśmiechu na twarzy każdy ma w sercu swoje sekretne morze łez.
|
|
|
wypalam się. nie mam ochoty na nic, nie mam ochoty ogarniać czegokolwiek.
|
|
|
ja pierdole jak ty się podniecająco uśmiechasz.
|
|
|
są takie dnie, w które staje się inną osobą. myślę o wszystkim i o niczym. o tym co zrobiłam, albo zrobić powinnam. nie chce mi się z nikim rozmawiać, po prostu analizuje siebie. nie, nie jestem obrażona na nic, ani na nikogo, chociaż na taką wyglądam. usta ułożone w dzióbek, a oczy świecą mi się jakbym miała zaraz zacząć płakać, ale ja po prostu mam takie dni i to wcale nie zależy ode mnie. lubie się wtedy zamknąć w moim pokoju gdzie jest cicho i ciemno. słuchać własnego oddechu, albo nałożyc słuchawki na uszy i wsłuchać się w piosenkę, jakbym słuchała jej pierwszy raz... i tak fajnie na niczym mi wtedy nie zależy.
|
|
|
nic się nie martw, wszystko jest okej.
|
|
|
wszystko się zmieniło. nie rozmawiamy tak jak wcześniej.
|
|
|
rozpierdala mnie coś od środka, ale to tam taki mały szczegół.
|
|
|
Od paru dni mogła godzinami siedzieć i patrzeć sie w jeden punkt , pogłębiając sie w myślach mając przed oczami pare momentów , czuła sie źle , znów czuła że sie rozsypuje , nie wie czego chce , czuła jeden wielki przeszywający ją ból .
|
|
|
Musisz być silna. Zagryzaj wargi. Zaciskaj pięści. Tłum krzyk, kładąc na głowę poduszkę. Rzucaj doniczkami z okna na przechodniów, żeby odreagować. Ale nie płacz. Nigdy nie wolno Ci uronić łzy. Nie wolno Ci pokazać słabości.
|
|
|
Przepraszam tych, których powinnam. Przepraszam za to, że czasem jestem nie do zniesienia. Przepraszam za niewypowiedziane myśli. Przepraszam, że czasem zamykam się w Sobie. Przepraszam, że mówię 'odejdź' choć tak na prawdę myślę 'zostań'. Przepraszam za wszystkie wyrządzone krzywdy. Przepraszam, za każde bolesne słowo. Przepraszam, że czasem nie potrafię spojrzeć Ci w oczy. Przepraszam za to, że nie umiem, nie chcę, nie potrafię i nie zamierzam się zmienić.
|
|
|
|