|
może dlatego to tak boli, bo nigdy z Tobą nie byłam, a tak cholernie mi na Tobie zależy. niezmiennie od wielu miesięcy./forced
|
|
|
nie zapominaj, ze do zrobienia smutnej miny potrzeba pracy 42 mięśni, a do wyciągnięcia środkowego palca tylko 7
|
|
|
Tak. Kiedyś powiem Ci wszystko. Dosłownie wszystko. O tym jak to było między nami. O tym jak się czułam. Jak cierpiałam. I jak cholernie Cię kochałam. Tak. Kiedyś na pewno Ci to powiem.
|
|
|
- Abstrahując od pietystycznych zagładzeń altruizmu metafizycznego, jestem gotowa nieadekwatnie pokusić się o stwierdzenie, że konwersacja z Tobą pobudza moje zmysły . < 3
|
|
|
` chciała być tylko z nim , a ten naćpany kretyn nigdy tego nie rozkminił `
|
|
|
nie jestem idealna, bo nie lubię różowego. nie zachwycam się każdym Twoim golem i nie chodzę za Tobą krok w krok. nie noszę miniówek i wysokich szpilek. nie mam tlenionych blond włosów, a moje usta nigdy nie są pomalowane żadną szminką. nie mam 5 cm tipsów. mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie nadziei.
|
|
|
czuję, że mi przeszło, ale zaczynam wątpić, gdy tylko cię widzę.
|
|
|
Chciałabym zapomnieć o Tobie, chociaż nigdy nas nie było...
|
|
|
nie rozpaczaj. żyj tak żeby widział co stracił.
|
|
|
- minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy go widzisz. - czas jest przeciwko mnie. - po prostu nie chcesz o nim zapomnieć. - problem w tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nic oprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każde jego słowo wywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
|
|