 |
|
Moje myśli są takie nieroztropne, tańczą w głowie, jak krople deszczu na mokrej szybie. Raz pragną słońca choć wiedzą, że grozi to unicestwieniem, raz większej ulewy, by pośród innych kropel znaleźć tą, przy której groźne promienie nie byłyby niczym strasznym. Wiesz o czym mówię, prawda? Powinieneś zdawać sobie sprawę, że jesteś moją kroplą, myślą, a nawet szybą, która przecież chroni przed upadkiem prosto na ziemię. / aniusssia
|
|
 |
|
A Ty? Ile razy wykręciłaś się od spotkań z przyjaciółmi, twierdząc, że masz naukę a nawet nie zajrzałaś do książek tylko siedziałaś w domu i się zadręczałaś, zagłębiałaś w smutku?
|
|
 |
|
Jesteś pierwszym, najpierwszym, zupełnie jedynym mężczyzną, przez którego robi mi się czasem czarno w oczach i słodko w ustach i zupełnie nieprzytomnie w głowie
|
|
 |
|
Naprawdę nie ma ludzi gorszych czy lepszych, są tacy, którzy chcą Ci pomoc albo chcą Ci dopieprzyć.
|
|
 |
|
Hańbą jest co innego mówić a co innego czuć.
|
|
 |
|
I gdy jest już wreszcie przy tobie, chociaż jesteś zupełnie naga, chcesz - dla niego - rozebrać się jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
Bo ja uważam, że dobrze nam razem... Lubię być z Tobą, bo nigdy się nie nudzę. Nawet gdy nie rozmawiamy, nawet gdy się nie dotykamy, nawet gdy nie przebywamy w tym samym pokoju (...). Myślę, że to dlatego, bo mam do Ciebie zaufanie, mam zaufanie do Twojego sposobu myślenia. (...) Lubię w Tobie to wszystko, co widzę i czego nie widzę. A przecież znam Twoje wady. I właśnie mam wrażenie, że Twoje wady pasują do moich cech. Nie boimy się tych samych rzeczy. Ty jesteś wart więcej, niż to okazujesz, a ja przeciwnie. Co do mnie, potrzebne mi jest Twoje spojrzenie, żeby uzyskać więcej. / A. Gavalda
|
|
 |
|
Opłacz to, wykrzycz to, a później weź się w garść, stań na nogi i zacznij żyć. Możesz żyć tak szczęśliwie, że głowa mała.
|
|
 |
|
Żeby nam się udało. Żebyśmy byli siebie pewni. I żeby nie było żadnych podejrzeń. I żebyśmy mówili sobie wszystko.
|
|
 |
|
Życzę ci, abyś był otoczony ludźmi, którzy potrafią darzyć cię miłością, nie odbierając samotności.
|
|
 |
|
Najwyższy czas przestać podkładać sobie nogi, a zacząć podawać ręce.
|
|
 |
|
I nie rozmawiajmy dzisiaj bo nie wiem co mam powiedzieć.
|
|
|
|