 |
życiowy sarkazm, diabeł zna się na żartach.
|
|
 |
najbardziej racjonalnym wyjściem, byłoby pierdolnąć tym wszystkim i strzelić, sobie w głowę.
|
|
 |
To podły chichot losu. / Fabuła
|
|
 |
Pamięta ostatni pocałunek winna Bogu ducha. Był jak gorzki sekret szeptany do ust nie do ucha. / Fabuła
|
|
 |
Ja cały czas rap gram nosząc muzykę w sercu, tak jakby to była matka / Słoń
|
|
 |
Żyjemy grzesznie, wiesz że kłamać nauczyliśmy się bardzo wcześnie
to zło konieczne, to życie w mieście / Sheller
|
|
 |
Była mu jak tlen potrzebna do życia tak mocno,
dziś jak on, samotna opiera czoło o okno / Fabuła
|
|
 |
Zasypia sama z własnymi myślami,
płacz goi rany, ból przez ludzi których kochamy. / Fabuła
|
|
 |
Jak smutek na dnie jej serca, smutek bez końca,
przez niego pokochała zachody słońca... / Fabuła
|
|
 |
Nie ten kto z Tobą tańczy, nie ten który się śmieje, a ten kto z Tobą płacze, jest Twoim przyjacielem. / Fabuła
|
|
 |
Strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz. To nie sztuka poznać ludzi, a poznać się na nich / Fabuła
|
|
 |
Pierdolą coś o lojalności skurwysyny, wiesz? Kręcą afery, frajery - jebał ich pies. / Fabuła
|
|
|
|