 |
Nagle zdajesz sobie sprawę, że wszystko się skończyło. Na zawsze.
Nie ma już powrotu. Czujesz to.
I próbujesz zapamiętać w którym momencie się to wszystko zaczęło.
I odkrywasz, że zaczęło się wcześniej niż myślisz. Dużo wcześniej.
I to w tej chwili zdajesz sobie sprawę, że to wszystko zdarzyło się tylko raz.
|
|
 |
Może czas w końcu zauważyć, że niektórzy są dla ciebie prawie zawsze, starają się na każdym kroku, a ty dla nich zmuszasz się jedynie do krótkiej odpowiedzi lub w ogóle nic nie mówisz? Czy to może już trochę za trudne?
|
|
 |
Jak byliśmy dziećmi, psuliśmy sobie zabawki, teraz psujmy sobie życie
|
|
 |
znów i znów kartkuję te żałosne wspomnienia i wciąż zadaję sobie pytanie, czy to wtedy, w blasku tego lata, poczęło się pęknięcie w moim życiu?
|
|
 |
Może to głupie, ale czasem coś się udaje dlatego, że wierzysz, że się uda. To chyba najlepsza definicja wiary, jaką znam.
|
|
 |
Czułam się zraniona, gdy traciłam mężczyzn, których kochałam. Dziś jestem przekonana, że nikt nikogo nie traci, bo nikt nikogo nie może mieć na własność. I to jest prawdziwe przesłanie miłości: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
|
|
 |
‘A w życiu jest wiele nie poukładanych spraw.’
|
|
 |
‘Nie stój nad mym grobem i nie szlochaj, nie ma mnie tam -nie śpię,
jestem tysiącem podmuchów wiatru,
jestem diamentowym skrzeniem się śniegu,
jestem światłem słońca na dojrzałym zbożu,
jestem delikatnym jesiennym deszczem,
nie stój nad mym grobem i nie płacz,
nie ma mnie tam, nie umarłam…’
|
|
 |
I sama już nie wiem, czy bliżej mi do ‘happy’ czy ‘sad’…
|
|
 |
‘Gdybyś usłyszał tysiąc razy: Nie uda Cisię.
To wiesz co? Rób nadal wszystko jak najlepiej potrafisz
i pokaż, jak bardzo się myli. Sukces jest największą,dostępną,
ludzką zemstą.’
|
|
 |
‘Tęsknie jak wariatka. Jak szajbuska jakaś…’
|
|
 |
‘Czy ty w ogóle wiesz, jaki jesteś dla mnie ważny? Czy masz choćby mgliste pojęcie, jak bardzo cię kocham?’
|
|
|
|