 |
- wyrzuć to, nie będę się powtarzał. - mruknął z gniewem, wiercąc mnie spojrzeniem na wylot. czekał, a ja jedynie zaśmiałam Mu się w twarz. - chcę nabyć tego cholernego raka płuc. chcę, choć ten jeden raz, być taka jak reszta, nie wyróżniać się. na coś trzeba umrzeć, nie? a ja bardzo, bardzo nie chcę, żeby po mojej śmierci wspominali: "ta, która umarła z miłości", bo dla mnie to raczej: "umarła przez Ciebie". - zaciągnęłam się podczas, kiedy mruknął coś o tym, że bredzę. - nie mogą kojarzyć mnie z Tobą. niech kojarzą mnie z tym rakiem, z fajkami i zdemoralizowaniem, bluzgami i wyparzonym językiem. byle nie z Tobą. nie z człowiekiem przez którego nie warto, wręcz nie wolno umierać, a który zrobił wszystko, by nie było najmniejszego sensu, aby żyć. skutecznie.
|
|
 |
spóźniałam się, myliłam słowa w swoich kwestiach, opuszczałam próby, wybuchałam śmiechem w środku generalnej próby. wywalili mnie; zwyczajnie biorąc za ramiona wyprowadzili na zewnątrz. gdy mój los, jakby przesądzony, wtedy, pod gmachem teatru, wygasał - wybiegł z budynku. księżyc błyszczał w Jego oczach, kiedy cieszył się, jak dziecko szepcząc, iż w końcu Jego słowa odnalazły sens. - bez Ciebie każda moja rola umiera, nie może istnieć, gnije. jak zatem mam żyć bez Ciebie? jak oddychać...?
|
|
 |
A gdy się spotkamy to zademonstrujesz dwukropek i gwiazdkę?
|
|
 |
Nigdy nie paliła , ale zaczęła - przez niego . I właśnie dziś napawając się dymem nikotynowym zmieniła w telefonie jego nazwę. Już nie jest 'kochaniem' , a 'błędem życia' . Co prawda najpiękniejszym błędem ,ale zawsze błędem
|
|
 |
mam jego , ale nadal trochę boli , gdy widzę na przerwach tego , który był wcześniej , o którym kiedyś marzyłam , przez którego nie mogłam spać w nocy . a gdy już miałam go tak blisko siebie , że niemal czułam nadmierne użycie perfumów zwątpiłam . boli mnie to , że go zraniłam . boli mnie to , że musi mnie znosić codziennie w szkole . boli mnie to , że już nigdy się do mnie nie odezwał . kolejny dowód na to , że miłość zrodzona z przyjaźni to zły pomysł
|
|
 |
uwielbiam te buziaki na gadu gadu i serduszka w sms'ach. ta elektronicnza "miłość" ,masz racje, jest przecudowna.
|
|
 |
Podziwiam tego, kto zaprojektował mój życiorys. Gratuluję wyobraźni.
|
|
 |
Nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów, pewności siebie ponad normę i nie noszenia stanika. Będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach. Jeśli najdzie mnie ochota, nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna. Nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem.
|
|
 |
Jeśli Ci z nim nie wyszło, to dlatego, że wszechświat wie, że on na Ciebie nie zasługuje i chroni Cię, żebyś nie była z jakimś dupkiem.
|
|
 |
Czas ucieka jak z pękniętego termometru rtęć
|
|
 |
Jestem heroiną w żyłach twojej nastoletniej siostry
|
|
 |
Każdy człowiek osobno odpowiada za swe czyny.
|
|
|
|