Wyciągnął płótno. Płótno było nie zamalowane - trzymał w dłoni pędzel, ot tak, bez natchnienia. Ukradła mu pędzel i pognała przed siebie. Malowała abstrakcjami, groteskami, metaforami, epitetami, a nawet onomatopeją. Malowała świat swoją wyobraźnią..
|