 |
our_new_life.moblo.pl
Po pijaku otwieramy się mówimy sobie o wszystkim. Drugiego dnia przypominamy sobie wszystko i stajemy się sobie bliżsi.
|
|
 |
Po pijaku otwieramy się, mówimy sobie o wszystkim. Drugiego dnia przypominamy sobie wszystko i stajemy się sobie bliżsi.
|
|
 |
Nie chcę wmawiać Ci, jak idealnie do siebie pasujemy, jak idealnie współgrają splecione palce naszych dłoni, a usta ustawicznie tworzą tak spójną całość. Nie chcę ograniczać Cię do wyłączności i zabierać wszędzie ze sobą, czy nie widzieć świata, poza tym co Nas łączy. Nie chcę nieustannie z Twoich ust słyszeć, jak bardzo jestem dla Ciebie ważna, jak do życia nie potrzebujesz już nikogo innego, jak bardzo mnie kochasz. Nie chcę swojego istnienia streszczać Tobą, ani żyć wyłącznością tych uczuć. Chcę choć raz w życiu poczuć to szczęście, mieć ten ostateczny powód by żyć i trwale mieć dla kogo. Choć raz w życiu doznać wzajemnego ciepła płynącego z dwóch serc, kiedy tylko w przytuleniu, klatka dotykałaby klatki i czuć bezpieczeństwo, kiedy tylko moją już chłodną dłoń delikatnie ściska, nieco od niej większa. Chcę zwyczajnie, choć raz czuć, że to, że żyję ma sens, że nigdy nie byłam na marne, że już na zawsze, mam dla kogo oddychać.
|
|
 |
Wyobraź sobie najpiękniejsze ramiona, jakie może mieć facet. Wyobraź sobie, tylko tyle ci pozostało - ja mam to na żywo.
|
|
 |
Nie zmuszaj mnie, abym była zazdrosna o dziewczynę, która ubiera biały stanik do czarnej bluzki.
|
|
 |
A przyjaciel zawsze powtarzał: "zobaczysz, ktoś w końcu doceni Ciebie i to jaka jesteś."
|
|
 |
Dopisałam Cię do listy moich spełnionych marzeń, a spędzenie z Tobą reszty życia do rzeczy, które muszę zrobić.
|
|
 |
F: "to ja przepraszam za to, że jestem taki bezuczuciowy."
|
|
 |
I patrzysz tak na Niego i wiesz, że będzie Twoim mężem. Jeszcze 8 dni i zamieszkamy razem.
|
|
 |
Cenię sobie ludzi, ale nie znoszę ich obłudy i pozerstwa.
|
|
 |
(F powiedział, że ten sms rozjebał mu system): ,,Trudno, może właśnie teraz tak kurewsko musi być. Mamy dla kogo i po co to znieść no i mamy marzenia na wyciągnięcie ręki. Swoją drogą proste i bezproblemowe życie jest dla lamerów."
|
|
 |
F: Ja Cię kocham i wiem, że damy radę choćby jebały w Nas meteoryty.
|
|
 |
Wierzę w to, że wszystko się ułoży. I odliczam już te pieprzone dni, kiedy wprowadzimy się do mieszkanka, gdzie będziemy już tylko My. Gdzie problemy się zmienią, gdzie świat będzie Nasz, a nie Twój czy Mój. Gdzie, będę Cię budzić pocałunkiem i słodkim: wypierdalaj, w lodówce masz śniadanko do pracy. Nie mogę doczekać się 15stego, jeszcze 9 pierdolonych dni. A potem? A potem TEN facet, staje się MOIM FACETEM NA ZAWSZE.
|
|
|
|