 |
our_new_life.moblo.pl
I wtedy Twoje serce zaczęło pękać na miliony drobnych kawałków których wiesz że już nie poskładasz. Twoja dusza obumiera gnije przestaje istnieć. W oczach czujesz na
|
|
 |
I wtedy Twoje serce zaczęło pękać na miliony drobnych kawałków, których wiesz, że już nie poskładasz. Twoja dusza obumiera, gnije, przestaje istnieć. W oczach czujesz napływające łzy, których nie potrafisz już powstrzymać, za późno. Nie potrafisz patrzeć na szczęście, które od Ciebie wciąż jest za daleko, mimo że wydawało się być na wyciągnięcie ręki. Zadajesz sobie ból, najczęściej ten wewnętrzny, bo myślisz jakby to było, bo rodzą się w resztkach Twojego serca złudne nadzieje, dzięki którym każdego dnia otwierasz smutne powieki.
|
|
 |
Dałeś mi skrzydła, bym mogła unosić się ponad ziemię. Byliśmy związani najtrwalszą umową, której nic nie miało prawa zrywać. Umowa dwóch serc, wspólny krwiobieg, harmonia. Symbioza, gdzie jedno bez drugiego nie mogło żyć. Ale nie ma tu miejsca na zakończenia jak z bajek. Jest rozpaczliwy płacz, jest ból, który sprawia, że czujesz eksplodujące pod skórą żyły. Są słone krople płynące po policzkach, odbijające się o podłogę głośnym echem Twoich słów. Każda łza to uczucie jakim Cię darzę, wypływają z mojego serca, po to by upaść. Nadzieja maszeruje w rytmie spadających gwiazd. Czerwona smuga uczuć płynie, skostniałe ciało zamrożone wspomnieniami duszy. Mogliśmy mieć wszystko, nie mamy nic. Są tylko rany leczone alkoholem.
|
|
 |
bo tylko kobieta potrafi, ujrzeć w prawdziwym skurwielu, kogoś z kim chce zostać do końca życia
|
|
 |
nikt tak pięknie nie mówił, że się boi miłości, jak Ty.
|
|
 |
straciłam Cię wtedy, kiedy najbardziej potrzebowałam.
|
|
 |
jeśli zazdrość nie jest objawem miłości, to co nią jest?
|
|
 |
Słowa obcych ludzi ranią wystarczająco mocno, ale słowa tych, którym ufamy, są najgorsze.
|
|
 |
i jestem taka obolała, samotna i smutna
|
|
 |
Kiedyś umierałam, gdy nasze usta się spotykały i nieodzownie rozumiały się, scalając się w jedność, tak jakby Bóg robił je na wzór siebie...Jakby jego perfekcyjna dłoń za jednym zamachem stworzyła je obie. Ta kilkusekundowa śmierć była niesamowita. Teraz mam przy Tobie...
|
|
 |
jeżeli ktoś odchodzi to nie po to, aby zanim iść.
|
|
 |
Dlaczego czasami tak trudno jest rozmawiać? Zamiast prośby o wyjaśnienia serwujemy chłodne spojrzenia. Zamiast żartu – milczenie. Potrzebujemy rozmowy jak dobrego jedzenia, a dobrowolnie wybieramy emocjonalna anoreksję. W środku wszystko krzyczy: mów do mnie! obejmij mnie! kochaj mnie! a jedyne co wychodzi z naszych ust, to słowa nie mające żadnego znaczenia.
|
|
 |
Wierzę w nas bardziej niż w miłość, bo miłość jest jak człowiek, chwilą co nie godzi się na to, że musi ginąć. Powiedz mi to szczerze, chodzi o jakość czy o ilość? – Nie wiem. Jeśli miłość jest człowiekiem, chodzi mi o Ciebie.
|
|
|
|