 |
bo bez Ciebie niewiele istnieje. wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleje..
|
|
 |
Wita mnie świt, witam go na luzaku. Radości łzy i smutku pół na pół. Cały czas życiu stawiam czoła bez strachu.//Paluch
|
|
 |
mam kilka piw, kilka myśli i wódkę.
|
|
 |
A ona wytrzeźwieje, gdzieś wewnątrz wspomni mnie, Trzęsą dłonie się, wszystko brzmi jak zły sen, Trzęsą mi się w chuj, piję znów, kolejny dzień.
|
|
 |
Uwielbiałam to w jaki sposób mnie nosiłeś gdy nazywałeś mnie chudzinką gdy mówiłeś że 50 kilogramów do noszenia to dla Ciebie nie problem gdy krzyczałeś gdy nie jadłam obiadu, kolacji śniadania z nerwów bo nie wiedziałam co będzie z nami gdy cholerny ból w żołądku nie pozwalał mi na to aby cokolwiek do niego się dostało. Teraz jem, funkcjonuje ale brakuje mu Twojej troski o mnie, brakuje mi Ciebie..'
|
|
 |
"Słodki miód
Szybko znów zrozumiałam
Że prawda choć gorzka jest
Od słodkich kłamstw droższa jest"
|
|
 |
nigdy mi go nie zastąpisz . choćbyś próbował wszystkimi sposobami . możesz kupić takie same perfumy, zmienić styl na taki jaki miał on, możesz zacząć szanować kobiety, a nawet próbować poprawiać mi humor w ten sam sposób jak on to robił . ale nic się nie zmieni . bo patrząc w twoje oczy widzę kolor jego tęczówek, czując twój dotyk pamiętam jak on dotykał, pamiętam wszystko, jak całował, jak śmiał się z moich dennych problemów, pamiętam jak zbierałam opieprz za niejedzenie śniadań . i wiesz co, nie chcę zapominać, bo był ideałem . wymarzonym . najlepszym ......
|
|
 |
Poznali się w szkole. Znajomość przerodziła się w silne uczucie. Spędzili ze sobą cudowne dwa lata. Na wakacje chłopak wyjechał na miesiąc za granice, po tygodniu zadzwonił do dziewczyny z informacja, że zostaje na stałe. Dziewczynie świat się przewrócił do góry nogami, załamała się. Walczyła o ten związek i się jej udało. Byli razem, jednak chłopak stwierdził, że nie da rady, że związek na odległość to nie dla niego. Dziewczyna przeżyła kolejny szok. Stracili kontakt ze sobą, po kilku miesiącach chłopak się odezwał, dziewczyna była szczęśliwa, ponieważ wciąż go kochała. On ją również. Do teraz piszą ze sobą codziennie po kilka godzin. Dziewczyna ma nadzieje, że jednak coś z tego będzie, mimo tego, że chłopak jej powiedział, ze nic dobrego z tego nie wyniknie. Kochają się z wzajemnością. Dziewczyna za 2 lata kończy szkołę, ma nadzieje że się jeszcze coś zmieni. Skończy szkołę, zda maturę i pojedzie do niego. Jest na to gotowa...
|
|
 |
A najbardziej w tym wszystkim boli cie to, ze z niczego mozna sie wybic i osiagnac tak wiele. Wszystko masz podawane na tacy a i tak nie masz nic, zazdroscisz innym, zwlaszcza tym, ktorzy osiagaja tak wiele dzieki uporowi, determinacji i sile psychicznej.
|
|
 |
Wali sie na glowe wszystko, przygryzasz wargi do krwi, by nie krzyknac i sie nie rozplakac. Nie chcesz sie rozklejac, udajesz, ze wszystko jest na swoim miejscu,a gleboko w srodku pekasz. Jednak w tym calym chaosie zaczyna swiecic slonce, probuje przedrzec sie przez burzowe chmury. On Cie przytula, wczuwasz sie w Jego spokojny oddech i rytm bicia Jego serca, usmiechasz sie przez lzy, choc jeden problem rozwiazany, niedlugo przeprowadzka, mozecie spokojnie ukladac reszte chaosu.
|
|
|
|