Już dawno przestało mi brakować tych naszych nocnych eskapad, herbat o trzeciej nad ranem, rozmów do rana i kończenia ich słowami "to za dwadzieścia minut się widzimy tam gdzie zawsze.". Już nawet nie brakuje mi Twojego spojrzenia i uśmiechu, przestało mi brakować Twojego karcącego wzroku gdy paliliśmy z Robertem na długiej przerwie. Nawet nie poczułam kiedy serce przestało mi podskakiwać na Twój widok czy też na Twoje imię. Ale nadal uśmiecham sie do tych wspomnień bo są piękne.
|