Któregoś dnia założę krótką, obcisłą sukienkę z wielkim dekoltem, zajebiste szpile i dodam kilka atrybutów biżuterii. Do tego nałożę na twarz mocny make-up, a szyje spryskam wonią słodkich perfum. Pójdę tam gdzie zawsze przebywasz. Przejdę obok Ciebie a Ty zjedziesz mnie wzrokiem czując zapach, który zawsze doprowadzał Cię do czerwoności. Gdy będę szła dalej nadal Twój wzrok będzie gwałcił myślami moje ciało a wtedy rzucę się w objęcia obecnemu partnerowi, który stoi w zasięgu Twojego spojrzenia i złożę na jego ustach namiętny pocałunek zatapiając swoją dłoń w jego lśniących włosach. Ty pomyślisz : "Kurwa a mogłem ją mieć" a ja pomyślę "Patrz kurwa i żałuj"
|