I gdybym mógł, podszedł bym do Ciebie całując lekko w policzek, przytulił bym Cię. Potem wziąłbym Cię na ręce i nosił ilekroć będziesz chciała. Dał bym poczuć Ci zapachu szczęścia, nie na chwilę. Na zawsze. - Chociaż ponoć, nie ma na zawsze. Więc na czas w którym, częścią będę musiał pożegnać się z życiem. Mimo to wierzę, że i tam po śmierci, kiedyś znowu się spotkamy i będziemy razem. A dzisiaj? Dzisiaj chciałbym wziąć Cię za rękę i zaprowadzić do miejsc w których przebywam wspominając jak by yo było.. gdybyś była blisko. Gdyby wirtualne buziaki, stały się realnymi. Tak bardzo chciałbym by to się zmieniło, żebyś była tu, koło mnie, nie ponad 400 km ode mnie. Chce Cię tutaj, potrzebuje Cię przytulić, potrzebuję powiedzieć, jak bardzo jesteś dla mnie ważne. Chcę byś kiedyś stała się wizją realną, bo z Tobą wyobrażam sobie życie, słońce.
|