Nie raz ratowałam innych z opresji, pomagałam nie oczekując nic w zamian. Ale teraz mam dość bycia pomocną dłonią, podczas gdy ja też już nie daję rady i potrzebuje pomocy. Najgorsze jest to że czuję sie całkiem sama opuszczona, taka cholernie niepotrzebna już nikomu, ale nie mam już siły żyć dla innych. I teraz pragnę, żeby ktoś przypomniał sobie teraz o mnie. Pomógl mi żyć.
|