było by łatwiej wytłuc wszystkie lustra wokół, niż w obecnej sytuacji móc zaufać Tobie znowu. nie umiem sobie pomóc i Ty też odpuść. choć wymiotuje Tobą nadal jesteś gdzieś w środku. puste kieliszki błyszczą w tle zupełnie odwracając role zamieniając Ciebie we mnie, chce zebrać się w sobie i rozbić o Ciebie pięści, ale sam jestem rozbity jakbyś rozbił mnie na części.
|