I nagle pojawia się w jej życiu nowy chłopak.Kompletnie jakby z innej bajki, tak jak wymarzony książe, który miał przecież nie istnieć..Nie rozumiała jak to możliwe ale z chwili na chwilę stawał się jej coraz bliższy.Nie rozumiała jak jej jeszcze pokaleczone resztkami starej miłosci serce-odrzucajace dotąd wszystkich którzy próbowali się do niego wedrzeć, dziś uzależniało się od nowego męzczyzny.Nie rozumiała jak to możliwe ale tworzyła się między nimi jakby 'magiczna więź'.Nie rozumiała tego wszystkiego a jednak z każdym dniem pragnęła go bardziej i więcej..
|