Uwielbiam w nim to, że umie słuchać. Godzinami siedzieć i słuchać moich narzekań na świat, obaw i wyrzutów, że się o coś boję. Nie przerywa, a potem może nie mówić nawet nic konkretnego, a ja po prostu wiem, że w tych najprostszych słowach mam jakieś zapewnienie, że nie jestem z tym sama, że zawsze mam obok siebie jego i to się nie zmieni. Widzę w tym co robi najzwyczajniejsze zrozumienie i po prostu cieszę się, że go mam. Że trafiłam na kogoś kto nie tylko mówi o tym, że zrobi dla mnie wszystko, ale z każdym dniem pokazuje mi, że naprawdę jest w stanie tego dokonać. Że mam obok siebie człowieka, którego bez skrupułów mogę nazwać moim światem, życiem, powietrzem, sercem, sensem wszystkiego i wszystkim. Którego kocham i mam pewność, że to działa w obie strony z taką samą siłą. Takiego mojego Michała, który tylko tym, że jest sprawia, że się uśmiecham. /Monika,dontforgot
|