Jakby wyglądało moje życie bez nich? Jakbym sobie radziła, gdyby nie było tych dwóch osób, które stają się dla mnie bezcennymi skarbami? Nie wiem..Może za wcześnie to robię mówiąc, że są dla mnie cholernie ważni, że są takimi moimi.. skarbami. Lecz nie obchodzi mnie to co inni pomyślą. Są dla mnie ważni i to się liczy. Czuję się dobrze w ich towarzystwie, nie muszę przy nich udawać, że mam humor, spokojnie mogę wyrzucić z siebie wszystko co mnie boli, co tak głęboko rani, a oni tego wysłuchają, podpowiedzą coś... Co sprawia, że zaczynam inaczej spoglądać na świat. Sprawiają, że siedząc przed komputerem, czy trzymając w dłoni komórkę zaczynam coraz więcej się uśmiechać. To jest dobre..Lubię to, wręcz uwielbiam. Zaczynam ożywać, pomimo, że zima za oknem moje serce zaczyna stawać się ciepłe.♥ ~ remember_ ~
|