jest przy mnie każdego dnia już od kilku miesięcy, w trudnych chwilach wspiera mnie i robi wszystko bym tylko się uśmiechnęła, kiedy marudzę rzuca tekstem: "e tam pierdolisz", kiedy jestem szczęśliwa cieszy się razem ze mną, jest jedną z najważniejszych mi osób i nie wyobrażam siebie, by mogło go zabraknąć, nieważne dla mnie jest to, że poznaliśmy się w internecie tylko więź, która nas połączyla. Jednak boli mnie to, że nie mogę się do niego przytulić, a jedyna forma naszego kontaktu to skype i telefon, ale na chwilę obecną pozostaje mi tylko wierzyć, że kiedyś wszystko się zmieni./ wzornaszczescie
|