|
Gdy mnie pocałował , poczułam się tak jakby spłynęło we mnie roztopione żelazo. Bez zastanowienia chwyciłąm kurczowo jego bluzę nie chcąc by sie odsunął. W mojej głowie rozbłysły fajerwerki. Skóra na całym ciele płonęła , jakbym brała udział w reakci rozstrzepienia jądra atomowego.Swiat zewnętrzny przestal istniec.
|