Po raz kolejny czuję nicość, może to dobry znak, na nikim mi nie zależy, o nikogo nie jestem zazdrosna, czuję pustkę, nie czuję potrzeby kochania i być kochaną. Czy ze mną jest coś nie tak? czy może właśnie teraz czuję się wolna? Może wyda się to śmieszne ale to wspaniałe uczucie...
|