Przychodzą takie wieczory, że nie wiesz co ze sobą zrobić. Za dnia jest dobrze, śmiejesz się, wygłupiasz, wieczorem natomiast ściągasz maskę pod którą kryje się smutek, rozpacz, rozczarowanie. Z jakiego powodu? Być może z powodu życia, może ludzi lub nie wykorzystanej szansy. Kiedy jesteśmy sami łatwiej jest płakać, bo i tak i tak nasz płacz nikogo nie obchodzi... [dont_cry]
|