Wciąż pamiętam jak się zachowywałeś gdy jeszcze byliśmy razem i to jak jednego wieczoru gdy byłam na ostrym melanżu zadzwoniłeś do mnie i kazałeś mi natychmiast przyjść do ciebie. O nic nie pytając wstałam i wyszłam udając się do ciebie mimo że było już bardzo późno tukłam się sama przez pół miasta.Gdy już byłam na miejscu twoja siostra powiedziała mi że wyszedłeś gdzieś z kumplem. Normalnie super się poczułam.A zresztą zawsze tak było ja byłam gotowa na wiele poświęceń podczas gdy ty nie potrafiłeś dotrzymać najprostszej obietnicy/Sovannie
|