nie było dnia odkąd Mu wybaczyłam abym zapomniała o tym co zrobił. niby Mu zaufałam, niby się uśmiecham, niby jest mój, ale do cholery dlaczego każdego ranka zastanawiam się jak spędził noc? czy nie spotyka się z tą suką. dlaczego każdego wieczoru kładę się tylko z nadzieją, że będę w końcu na prawdę szczęśliwa? i dlaczego każdego dnia wracam myślami do tego dnia gdy stracił mnie już na zawsze.
|