[cz1] nie wiem czy wyczuwasz jeszcze nonsens własnych słów, nie wiem czy w powietrzu krąży jeszcze krzta wrażliwości. wchodzisz do domu, ze smakiem wódki na ustach, przeżuwając miętową gumę i nic, dosłownie nic nie jest dla Ciebie ważne. odpływasz gdzieś pomiędzy swój własny świat, a problemy które nie znikną od alkoholowego ekscesu. nie mówię o tym, bo chcę prawić swoje kolejne, niedoskonałe kazania, ale wiesz...
|