Nie pytaj mnie za co go kocham.Kocham go za całokształt, nie za to, czy tamto . Nie pytaj ma takiego w sobie, że siedzę i któryś dzień z rzędu siedzę w domu i nie mam ochoty na nic. Ja, dziewczyna, którą zawsze rozpiera energia. Która, zawsze każdego wyciągała z domu na wieczorny browar i fajkę. Która, każdego zawsze wyciągała z bagna. A teraz sama siedzi w domu i nie wie co ma ze soba począć. Alkohol ? Przestał działać . Fajki ? Te są rutyną . Łzy ? Lecą mimowolnie. Żyletka ? Mój najlepszy przyjaciel. Zapewniania o mojej miłości do Ciebie i Twoje całkowite 'mam to w dupie,' również na porządku dziennym. /kokaiina
|