" Najgorszy dzień w moim życiu to ten wczorajszy, w którym siedząc u lekarza, rozpłakałam się jak dziecko, mała bezbronna dziewczynka, potrzebująca pomocy. Słysząc diagnozę daną na moje życie, nie mogłam utrzymać łez. Czułam jak w jednej chwili straciłam wszystko, cały sens życia, który dawał mi dotychczas bezgraniczne szczęście. Straciłam marzenia, pasje, hobby, wieczną ambicję, do której brnęłam każdego dnia. Przyjaciele się odwrócili, zostawiając mnie samą a źródło nadziei zgasło. Podobno operacja pomorze, mówią że po mniej będzie lepiej, że z każdym dniem, będę żyła jak dotychczas "
|