[Cz 2.] Podeszła do okna a po jej poliku zleciała jedna ostatnia łza. Tak sobie obiecała. Usłyszała trzask. Odwróciła się i zobaczyła jak kroczy w jej stronę. Stanął naprzeciw jej - Nie oddam Cię więcej. Kocham Cię i jestes moja - i pocałował ją. Nie wiedziała co zrobić. Serce mówiło "całuj" a rozum " znów Cię skrzywdzi". Zawsze kierowała się rozumem. Raz postanowiła sercem.
|