powinnam dziś dostać gromkie brawa. ogarnęłam się do szkoły w niecałe 20 minut. sama się dziwię jak ja to zrobiłam.. chociaż widzę małe szczególiki, o których zapomniałam. nie wzięłam torby z książkami, nie pociągnęłam tuszem drugiego oka i nie zjadłam moich ulubionych musli. musiałam się wrócić do domu i zrobić to wszystko o czym zapomniałam przez co już po raz piąty w tym tygodniu spóźniałam się na lekcję. kolejna zrypka była niesamowita dla moich uszu.
|