To nie tak, że nie tęsknię, że nie myślę o Tobie, że nic do Ciebie już nie czuję.. tylko wiesz, to nie Ty wylewałeś noc w noc łzy w poduszkę, to nie Ty zawalałeś z tęsknoty sprawdziany, to nie Ty modliłeś się o siłę, by to przetrwać.. i wiesz co? Udało się, przetrwałam to i zmieniłam się tak bardzo, że nawet gdybyś podszedł, to nie okazałabym żadnych emocji. Dlaczego? Bo już nie jestem taka jaką mnie poznałeś, zmieniłeś mnie właśnie w to stworzenie, które widzisz każdego dnia i nie możesz się nadziwić jak w jednym człowieku może być tyle siły, szczęścia i obojętności jednocześnie, a tym czasem tylko sobie możesz pogratulować, dziękuję
|