- Witaj - rozległ się łagodny, melodyjny głos.
Leonardo podniósł wzrok. Przed nim stała najpiękniejsza dziewczyna, jaką kiedykolwiek widział w życiu. Nie przeraził się jej tylko dlatego, że w jej niebieskich oczach czaił się smutek; a ze smutkiem był dobrze obeznany.
|