Prosiłam aby w niedziele, niedziela się nigdy nie skończyła! Kończy się. Czas leci nieubłaganie, szybko, szybciej, nie zatrzyma się. Wiem, że to nie było wykonalne i wiem, że nie mogło się stać, bo gdybym zatrzymała ten dzień nie mogłabym funkcjonować dalej, bo wszystko inne również by ustało. Gdyby to czas tak ustał? Wszystko mogłoby iść dalej, było by więcej czasu "dla nas" tak po prostu by funkcjonować lepiej przez dzień, trzy dni, tydzień...
|